Kaziuki to święto Wilna, największe tego typu wydarzenie na Litwie i jednocześnie najstarszy jarmark w tej części Europy. To również symboliczne pożegnaniem z zimą. Ich tradycja sięga XVII wieku. Jest to jarmark odpustowy upamiętniający młodego księcia Kazimierza Jagiellończyka, wnuka Władysława Jagiełły, patrona Litwy i patrona rzemieślników,. Następca tronu Wielkiego Księstwa Litewskiego zmarł 4 marca 1484 w Grodnie i pochowany został w Katedrze Wileńskiej.
Dawniej uroczystości odpustowe trwały ok. dwóch tygodni. Dziś jarmark jest organizowany na wileńskiej starówce, Placu Katedralnym i na Prospekcie Giedymina w ostatni weekend przed uroczystością św. Kazimierza, w 2017 roku odbędzie się w dniach 3-5 marca.
Kaziuki w Wilnie to święto twórców ludowych. Trzydniowy kiermasz jest prezentacją dorobku mistrzów ludowych i rzemieślników, którzy oferują wszystko to, co przez długie zimowe wieczory wytworzyli. I tak spotkać tu możemy artystów ludowych, rękodzielników, hafciarki, garncarzy, kaletników, rymarzy, masarzy, piekarzy, cukierników, pszczelarzy i bartników, przedstawicieli często już ginących zawodów. Przywożą ze sobą wyroby ceramiczne, kute, tkane czy plecione.
Na jarmarku możemy nabyć wiklinowe kosze, bardzo popularne wśród turystów, wyroby z leszczyny i słomy, fujarki, drewniane zabawki, łyżki, miski czy beczułki. Nie brakuje też wyrobów z gliny – dzbanów, talerzy i dzwoneczków. Mamy tu również duży wybór biżuterii z bursztynu, kolorowych tkanin oraz dzieł malarzy i rzeźbiarzy.
Dużym zainteresowaniem cieszą się wyroby mające związek ze zbliżającym się Świętami Wielkanocnymi: wiklinowe koszyki na święconkę ozdobione koronką, figurki z kurczakami i zajączkami czy kolorowe pisanki zarówno te tradycyjne jak i zrobione z drewna, szkła, ceramiki, porcelany. Jednak niekwestionowaną królową jarmarku odpustowego i jej symbolem jest palma wileńska. Wykonana z suszonych naturalnych i farbowanych kwiatów i zbóż tworzy barwne tło dla innych wyrobów.
Oferta kulinarna przyprawia o zawrót głowy. Możemy spróbować tu nieklarowanego piwa domowego wyrobu, zjeść typowe litewskie potrawy: cepeliny (gotowane pyzy z mięsem, robione z surowych ziemniaków i okraszone skwarkami), kiszkę ziemniaczaną i delektować się razowym litewskim chlebem, którego możemy tu znaleźć nawet kilkadziesiąt rodzajów. Dużym powodzeniem cieszą się sprzedawane na sznurkach obwarzanki, lukrowane piernikowe serca, miody i miody pitne. Kupimy tu również tradycyjne litewskie wędliny (kindziuk litewski), wędzone ryby, sery czy wędzone wieprzowe uszy.
Niesamowity klimat jarmarku tworzą pochody z orszakiem przebierańców. Na jego czele kroczy kilkumetrowa postać św. Kazimierza, która prowadzi orszak od Katedry do kościoła św. Kazimierza. Tam, w obecności królewskiej świty, rycerstwa, mieszkańców miasta i gości zostaje ogłoszony początek jarmarku.
Uczestnikom przez cały czas towarzyszą koncerty, głównie kapel ludowych, przemarsze i procesje.
Jarmark kaziukowyw Wilnie to doskonała okazja do zapoznania się z kulturą, tradycjami i kuchnią naszych sąsiadów. Pokazuje on bogactwo litewskiej ziemi i piękno tradycyjnego rękodzieła. To też dobre miejsce na zakup pamiątek i prezentów dla bliskich. W ostatnich latach, na fali popularności wileńskich kaziuków, organizowane są też na ich podobieństwo jarmarki w Kownie, białoruskim Grodnie czy niektórych miastach w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz